„Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem” (Mt 10, 12)
W różnych nastrojach wchodzimy do domu i nie zawsze nasze wejście wiąże się z pozdrowieniem. Wnosimy to, co mamy w sobie. Czasem jest to smutek, czasem radość, czasem złość, a czasem lęk lub zniechęcenie. Może być też wiele innych emocji – przyjemnych lub nie. Wnosimy też świat naszych wartości i całą naszą historię życia – sposób budowania relacji, odnoszenia się do drugiej osoby, rozwiązywania problemów i radzenia lub nieradzenia sobie ze stresem i wszystkim, co trudne.
Ale przede wszystkim wnosimy nasze doświadczenie Boga i to, jak to doświadczenie zmieniło i nadal zmienia nasze serce i nasze życie. Dzięki temu – mocą Jezusa żyjącego w nas - możemy wnosić Jego Miłość, Jego pokój i Jego moc.
„Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” (Mt 10, 7-8)
Panie, Ty wchodzisz do domu mojego serca, wnosząc Swój pokój, Miłość i moc. Dajesz mi, Panie, Całego Siebie i posyłasz mnie niedoskonałego(-ą), bym dawał(-a) świadectwo Twojej Obecności we mnie tym, których stawiasz na mojej drodze. Dopomóż mi, proszę, bym nie koncentrował(-a) się na swoich emocjach i na sobie, ale napełniał(-a) Twoją łaską i głosił(-a) Królestwo Boże całemu światu.