„Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało». Zapytał ich: «Cóż takiego?»” (Łk 24,18-19)
Różnie interpretujemy i przeżywamy wydarzenia, które nas spotykają i słowa, które słyszymy. Różnie myślimy o tym, co wokół nas się dzieje. Patrzymy na świat przez pryzmat naszego wnętrza, które zostało ukształtowane przez doświadczenia z wczesnych relacji, ale też różnych późniejszych sytuacji i wydarzeń. Nie zawsze wiemy, że nasze przeżywanie może się zmieniać na miarę tego, jak pozwalamy kształtować nasze wnętrze Temu, Który nas stworzył i ukochał jako pierwszy.
„Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go” (Łk 24,30-31)
Panie, niech Dar Twojej Eucharystii otwiera moje serce, mój umysł i mnie całego(-ą), bym umiał(-a) Cię rozpoznawać, idącego ze mną przez życie, i odnajdywać Twoje ślady w mojej codzienności. Dopomóż mi, proszę, przeżywać moje życie nie przez pryzmat zranień, które bolą i zniekształcają obraz Ciebie, innych i siebie, ale w świetle Twego Słowa, według Twojej Świętej woli i na Twoją chwałę.
„Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia,
głoście Jego dzieła wśród narodów.
Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy,
rozgłaszajcie wszystkie Jego cuda”.
(Ps 105,1-2)